Spojlery

Mika: Uznałam, że najlepiej będzie zaprezentować spojlery w dość niecodziennym stylu, dlatego...
Aleksy: Wybrała nas! My jej w tym pomożemy!
Jazz: Nie powinno się komuś przerywać, Aleksandro.
Mika: Jak wspomniała Aleksy, to one będą prezentować spojlery.

25.07.2015 
Prolog
"Otworzyłam gwałtownie oczy, aby zostać chwilowo oślepiona przez jasność. Szybko je zamknęłam na powrót. Po chwili znów, tym razem ostrożniej, je uchyliłam i zamrugałam szybko, aby moje siatkówki przyzwyczaiły się do światła. Wtedy, jasna poświata zniknęła i została zastąpiona przez rozmazaną sylwetkę, nieznajomego mi mężczyzny. 
— Wissen Sie, was ist passiert?* 
Zmarszczyłam brwi, a wtedy poczułam lekki ból głowy. Dotknęłam ją delikatnie palcami, a pod którymi zamiast swojej skóry poczułam coś miękkiego, a w jednym miejscu nawet nieco mokrego i sztywnego. To był bandaż."
*Czy wie pani, co się stało?

Aleksy: Nasza Jazz wyrżnęła głową w lampę uliczną! *śmieje się*
Jazz: To wcale nie jest śmieszne. Wtedy mogłam zostać obrabowana, ktoś mógł mnie zgwałcić, albo mogłam...
Aleksy: Dramatyzujesz. Może tylko mogłaś zostać postrzelona. Wielkie mi halo! Ja raz wpadłam do wulkanu i przeżyłam!
Jazz: Zmyślasz.
Aleksy: No dobra, prawie wpadłam do wulkanu. W ostatniej chwili mój tato mnie uratował. Po prostu uczył mnie latać.
Jazz: Twój ojciec jest chory.
Aleksy: Nie rozumiesz naszej kultury!
Jazz: Wiesz, co? Nieważne... po prostu nieważne.
"— Isanto… a może raczej mówić na ciebie teraz Jasmine? — spytał mężczyzna, a na którego od razu spojrzałam. 
Gdy tylko pojawiłam się w tym miejscu, to on swoją mroczną aurą, na samym początku, zwrócił na siebie moją uwagę. 
— Nigdy nie mogłem zrozumieć, jak ich do tego przekonałaś — mruknął z wyraźną niechęcią."
Aleksy: Co to było?!
Jazz: Niby skąd mam wiedzieć?! Raz przyśnił mi się, jakiś facet gadający od rzeczy! Po prostu śnią mi się dziwactwa!
Aleksy: To był... z resztą nieważne.
Jazz: Powiedz. Zaczęłaś to dokończ.
Aleksy: Powiem tylko, że... słyszałam kiedyś legendę o Isancie. Według niej, była ona najpiękniejszą z sukubów, która uwiodła ostatniego króla Amnestii.
Jazz: Ostatniego?
Aleksy: Zabiła go, wycięła mu serce i zjadła je.
Jazz: Fuj!
Aleksy: Żartowałam! Była tylko jego kochanką. Sprawa się rozpadła, jak domek z kart, gdy ktoś zabił króla (plotki mówiły, że jej zazdrosny wielbiciel). To ona została jednak uznana za winną. Niby ją zabili, choć mówiło się, że część niej szuka zemsty. Toteż (ze strachu) wezwano najpotężniejszego nekromantę, który uwięził dusze Isanty w ciele kota. Tak powstał pierwszy kociołak.
Jazz: Mówiłaś, że była sukubem?
Aleksy: W połowie. To właśnie ludzka część niej przetrwała.
Jazz: Komplikujesz to. Co ja mam z nią wspólnego?
Aleksy: A masz? Ja tylko opowiadam historię o Isancie!
Jazz: Jesteś świrnięta.
Aleksy: Ale zdrowo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mini Menu
Altualizację
Dodatki
O Autorce
O Blogu
Spoilery
Słownik
Mapa Amnestii
Pojęcia
Ademia "Vanesironia"
Tytuły (Rangi)